W miniony piątek, 10 października, pięć szkół podstawowych w Pile zostało ewakuowanych w wyniku fałszywych alarmów bombowych. Ostatecznie, przerwano zajęcia 897 uczniom oraz 151 członkom personelu. Całe zajście miało miejsce po zgłoszeniu, które trafiło do lokalnej policji i zaangażowało wiele służb, w tym straż pożarną.
Alarmy zaczęły się po godzinie 11, kiedy to oficer dyżurny przyjął pierwsze zgłoszenie dotyczące potencjalnej bombowej pułapki w jednej ze szkół. W następujących minutach, sytuacja rozwinęła się, ponieważ z innych placówek edukacyjnych wpłynęły kolejne, identyczne zgłoszenia. W odpowiedzi na te niepokojące informacje, na miejsce od razu wysłano patrole policyjne, w tym specjalistów z grupy rozpoznania minersko-pirotechnicznego oraz zastępy strażaków.
Po intensywnych działaniach, które rozpoczęły się równocześnie w każdej ze szkół, policjanci po niespełna dwóch godzinach od ostatniego zgłoszenia zidentyfikowali sprawcę alarmów. Okazał się nim 14-letni mieszkaniec Piły. Sprawa trafi teraz do Sądu Rodzinnego i Nieletnich, gdzie rozpatrzone zostaną konsekwencje prawne jego działania. Policja podkreśla, że takie postawy są nieodpowiedzialne i będą traktowane z powagą, co może ograniczać możliwość działania służb w przypadkach rzeczywistych zagrożeń.
Źródło: Policja Piła
Oceń: Fałszywe alarmy bombowe w szkołach podstawowych w Pile
Zobacz Także